Jutro zaczynam chemioterapię. Jestem do tego dziwnie pozytywnie nastawiona. Pewnie dlatego, że nie mam pojęcia czego się spodziewać i nie zdaje sobie sprawy jak może być okropnie!
Mam nadzieję, że to działa. Dam was znać. Ta metoda została przetestowana tylko na 10 osobach, co nie jest raczej zbyt dużą grupą. Jeśli, mimo wszystko, będę miała efekty uboczne, nie będę pościć przed drugą sesją. Zjem naleśniki i pieczeń, sernik i coś hinduskiego, burritos i czekoladę, i ciasto, i lasagne. Wspominałam o serniku?
I zupę.
Tlumaczenie - Frania
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz